Kościół Bożego Ciała i Święte Schody

Kościół Bożego Ciała

 

        14 grud­nia 1375 r. w Ści­na­wie zawar­to układ mię­dzy Karo­lem – cesa­rzem rzym­skim i kró­lem Czech z synem Wacła­wem z jed­nej stro­ny i trzem bra­ciom – Hen­ry­kiem Star­szym, Hen­ry­kiem Śred­nim Rum­pol­dem i Hen­ry­kiem Młod­szym Wró­blem, ksią­żę­ta­mi Gło­go­wa i Żaga­nia, o dokład­nym roz­gra­ni­cze­niu mia­sta Góry i okrę­gu górow­skie­go na dwie rów­ne czę­ści. Zało­ży­cie­lem Góry był Hen­ryk Gło­gow­ski, a po jego śmier­ci mia­sto odzie­dzi­czył jego syn Jan, któ­ry w 1345 r. poło­wę Góry i okrę­gu sprze­dał kró­lo­wi cze­skie­mu. Dru­gą poło­wę odzie­dzi­czył ksią­żę gło­gow­sko-żagań­ski Hen­ryk Żela­zny, któ­re­go syna­mi byli trzej wcze­śniej wymie­nie­ni bra­cia. W trak­ta­cie z 1375 r. zna­la­zła się pierw­sza wzmian­ka o kapli­cy cmen­tar­nej, któ­ra mia­ła być wspól­nie użyt­ko­wa­na przez oby­dwie stro­ny – kró­lew­ską i książęcą.

        Nie wia­do­mo, kie­dy powstał kościół Boże­go Cia­ła. Wieść ludo­wa z XVII w. mówi­ła, że to był dar boga­te­go Gło­go­wa, co jest mało praw­do­po­dob­ne. Domnie­my­wa­no, że fun­da­tor­ką kościo­ła była księż­na cie­szyń­ska Mał­go­rza­ta (zmar­ła w 1480 r.), choć raczej tyl­ko go obda­ro­wa­ła tak jak kościół św. Katarzyny.

        Począt­ki kościo­ła Boże­go Cia­ła nale­ży wią­zać z powsta­niem szpi­ta­la z kapli­cą, co mia­ło zwią­zek z roz­wo­jem kul­tu Hostii Świę­tej. Śre­dnio­wiecz­ny szpi­tal to bar­dziej przy­tu­łek niż insty­tu­cja medycz­na. Być może ta świą­ty­nia powsta­ła przed 1375 rokiem. W XIV w. Góra już posia­da­ła szpi­tal z kościo­łem św. Miko­ła­ja, leżą­cy poza bra­mą gło­gow­ską. Pierw­sza o nim wzmian­ka pocho­dzi z 1359 r. Zapew­ne więc z dru­giej stro­ny mia­sta – za bra­mą pol­ską – była usy­tu­owa­na podob­na budow­la peł­nią­ca funk­cję przytułku.

         Pod koniec XV w. kościół Boże­go Cia­ła wyma­gał napra­wy. Ówcze­sne­mu pro­bosz­czo­wi w Rzy­mie uda­ło się uzy­skać odpu­sty w 1493 r.

        Obec­ny kształt kościół (bez „Świę­tych Scho­dów”) uzy­skał na począt­ku XVI w. Rok 1538 był datą koń­co­wą tej fazy budo­wy póź­no­go­tyc­kiej świą­ty­ni. Powsta­ła ona na miej­scu wcze­śniej­sze­go kościoła.

Refor­ma­cja do Góry dotar­ła w 1528 r. Ewan­ge­li­cy przej­mo­wa­li kościo­ły kato­lic­kie i adap­to­wa­li do swych potrzeb. Nie wie­my, kie­dy zawład­nę­li kościo­łem Boże­go Cia­ła (dru­ga poło­wa XVI w. i pierw­sza poło­wa XVII w.), i nie wie­my, kie­dy zwró­ci­li go katolikom.

Ze spra­woz­da­nia powi­zy­ta­cyj­ne­go z 1687/88 dowia­du­je­my się, że kościół był muro­wa­ny z 11 okna­mi, nakry­ty dachem z dachó­wek, a w drew­nia­nej wie­ży wisał dzwon. Posadz­ka cegla­na. Strop wspie­rał się na trzech kolum­nach, przy któ­rych wisia­ły: kru­cy­fiks, figu­ra św. Walen­te­go oraz gru­pa Ukrzy­żo­wa­nia zło­żo­na z Chry­stu­sa Ukrzy­żo­wa­ne­go, Marii i św. Jana. Znaj­do­wa­ły się trzy muro­wa­ne ołta­rze, z tego pra­wy poświę­co­ny Mat­ce Boskiej Bole­snej, lewy – św. Jerze­mu. Odno­to­wa­no, że odby­wa­ły się pro­ce­sje do kościo­ła, m.in. w nie­dzie­lę w cza­sie okta­wy Boże­go Cia­ła. Z kolei w 1722 r. wewnątrz świą­ty­ni znaj­do­wa­ły się ołta­rze: głów­ny poświę­co­ny Wnie­bo­wzię­ciu Naj­święt­szej Marii Pan­ny, pra­wy – św. Hie­ro­ni­mo­wi, lewy – św. Waw­rzyń­co­wi, ponad­to ambo­na i chór bez organów.

W latach 1690–1694 powsta­ło drew­nia­ne koleb­ko­we skle­pie­nie z baro­ko­wy­mi malo­wi­dła­mi (poli­chro­mia). Umiesz­czo­ne tu kom­po­zy­cje to Arka Przy­mie­rza w świą­ty­ni Salo­mo­na, Ostat­nia Wie­cze­rza i naj­bli­żej ołta­rza hołd pię­ciu kontynentów.

W latach 1695–1705  wybu­do­wa­no „Świę­te Scho­dy” o 28 stop­niach dzię­ki sta­ra­niom Jerze­go Alek­sa Aba­ra, pro­bosz­cza górow­skie­go w latach 1695–1721.  Powsta­ły na wzór rzym­skich znaj­du­ją­cych się obec­nie w kapli­cy papie­skiej „Sanc­ta Sanc­to­rum” obok bazy­li­ki św. Jana na Lateranie. 

Umiesz­cze­nie porę­czy wska­zu­je, że wier­ni wcho­dzi­li na kola­nach. Na czter­na­stym stop­niu umiesz­czo­no nie­wiel­ki oszklo­ny otwór do prze­cho­wy­wa­nia reli­kwii. Scho­dy pro­wa­dzą do kapli­cy przed obraz „Ecce Homo”, nazy­wa­ny ołta­rzem Piła­ta. Ścia­ny i skle­pie­nia klat­ki scho­do­wej „Świę­tych Scho­dów” pokry­wa­ją malo­wi­dła ze sce­na­mi ze Sta­re­go Testa­men­tu nawią­zu­ją­cy­mi do życia Chry­stu­sa. Ścia­ny kapli­cy zawie­ra­ją obra­zy Męki Pań­skiej – Biczo­wa­nie, Chry­stus nio­są­cy krzyż, Chry­stus przed Kaj­fa­szem, Jezus przy­go­to­wy­wa­ny na śmierć, pła­czą­ce kobie­ty Jero­zo­li­my i uczo­nych w piśmie, ska­zu­ją­cych Chry­stu­sa. Stąd pro­wa­dzą w dół scho­dy do komo­ry grobowej.

W śre­dnio­wie­czu roz­po­wszech­nił się zwy­czaj naśla­do­wa­nia kapli­cy Gro­bu Świę­te­go w Jero­zo­li­mie, następ­nie – w cza­sach kontr­re­for­ma­cji. Budow­le te skła­da­ły się z dwu pomiesz­czeń – kapli­cy, a pod nią komo­ry gro­bo­wej. Zwień­czo­ne były wie­życz­ką. Górow­ska kapli­ca nawią­zu­je do tego wzo­ru, tyle że zamiast gro­bu Chry­stu­sa utwo­rzo­no grób św. Aleksego.

O nim moż­na prze­czy­tać w „Legen­dzie o św. Aleksym”:

 

„Tu pod wscho­dem leżał,
Każ­dy nań pomy­je, złą wodę lał.
A leżał tu sześć­nać­cie lat,
Wszyst­ko cir­piał przez Bog rad […]”

 

Ksiądz Jerzy Alek­sy Abar był synem górow­skie­go sukien­ni­ka, stu­dio­wał w Pra­dze i przez kil­ka lat był kano­ni­kiem na Węgrzech. Być może stam­tąd zaczerp­nął swój pomysł na powią­za­nie „Świę­tych Scho­dów” z gro­bem św. Alek­se­go. Sym­bo­licz­ny grób pro­bosz­cza Aba­ra znaj­du­je się w murze oka­la­ją­cym dzie­dzi­niec kościo­ła św. Katarzyny.

Ok. 1722 r. wznie­sio­no wie­żę i zakoń­czo­no pra­cę przy poli­chro­mii gór­nej kaplicy.

W tym samym cza­sie, kie­dy budo­wa­no „Świę­te Scho­dy”, wznie­sio­no na tra­sie od bra­my miej­skiej do kościo­ła 10 sta­cji ze sce­na­mi Męki Pań­skiej. Tędy odby­wa­ły się uro­czy­ste pro­ce­sje. Śla­dem po sta­cjach Męki Pań­skiej jest drew­nia­na figu­ra Chry­stu­sa Fra­so­bli­we­go (praw­do­po­dob­nie z XVII w.), obec­nie  w koście­le Boże­go Cia­ła. Pocho­dzi ona z pierw­szej kapli­cy, leżą­cej nie­gdyś naj­bli­żej miasta.

Górow­ska Kal­wa­ria skła­da­ła się z Dro­gi Krzy­żo­wej, ze „Świę­tych Scho­dów” i gro­bu Św. Alek­se­go; w dru­giej poło­wie XVIII w. powsta­ła gru­pa Ukrzy­żo­wa­nia i ok. 1900 r. obec­ne kaplicz­ki Dro­gi Krzy­żo­wej. Two­rzo­ne w XVII i XVIII w. Kal­wa­rie, czy­li zespo­ły kaplic upa­mięt­nia­ją­cych Mękę Pań­ską, mia­ły zastą­pić piel­grzym­ki do Zie­mi Świętej.

         Do cmen­ta­rza przy­le­gał dom pustel­ni­ka wybu­do­wa­ny przez para­fię. Praw­do­po­dob­nie pier­wot­ny obszar cmen­ta­rza oka­lał ist­nie­ją­cy do dziś mur cegla­ny. Miesz­ka­ją­cy tu pustel­nik (ostat­ni w latach 80. XIX wie­ku) opie­ko­wał się cmen­ta­rzem i kościo­łem oraz peł­nił funk­cję grabarza.

         Góra leża­ła w gra­ni­cach monar­chii austriac­kiej do 1741 r. Wów­czas Pru­sy zdo­by­ły Śląsk. W woj­nie sied­mio­let­niej Austria pró­bo­wa­ła odzy­skać utra­co­ne zie­mie. Jej sojusz­ni­kiem była Rosja. W 1759 r. doszło do naj­więk­szej kata­stro­fy w dzie­jach Góry. Rosja­nie bowiem spa­li­li mia­sto, a ogień stra­wił wie­le budow­li miej­skich, w tym poważ­nie uszko­dził kościół para­fial­ny św. Kata­rzy­ny. Wów­czas kościół Boże­go Cia­ła na czas remon­tu świą­ty­ni para­fial­nej prze­jął jej funk­cje. Praw­do­po­dob­nie tę funk­cję peł­nił po poża­rze w 1457 r. Po zawa­le­niu się stro­pu nad chó­rem w koście­le św. Kata­rzy­ny w 1963 r. odpra­wia­no tu nie­dziel­ne nabożeństwa.

W koście­le Boże­go Cia­ła po poża­rze mia­sta spo­wo­do­wa­nym przez Rosjan zna­la­zły się ura­to­wa­ne ele­men­ty wypo­sa­że­nia – polip­tyk Mat­ki Boskiej, św. Kata­rzy­ny i św. Bar­ba­ry z 1512 r. przy­pi­sy­wa­ny pra­cow­ni Jaku­ba Bein­har­ta oraz intar­sjo­wa­na ambo­na z 1571 r. Obec­nie polip­tyk, czy­li wie­lo­skrzy­dło­wy ołtarz sza­fia­sty, znaj­du­je się w kate­drze poznań­skiej. W 1950 r. zawar­to poro­zu­mie­nie mię­dzy Mini­ster­stwem Kul­tu­ry i Sztu­ki a para­fią. W zamian za ten cen­ny zaby­tek ta ostat­nia otrzy­ma­ła środ­ki na odma­lo­wa­nie kościo­ła para­fial­ne­go św. Katarzyny.

         Ambo­na ta jest naj­star­szą z trzech zacho­wa­nych intar­sjo­wa­nych ambon ślą­skich, wśród nich jest ambo­na z Oset­na z 1622 r. Intar­sja jest tech­ni­ką zdob­ni­czą pole­ga­ją­cą na wykła­da­niu powierzch­ni drew­nia­nej inny­mi gatun­ka­mi drew­na. Na górow­skiej ambo­nie umiesz­czo­no pię­ciu apo­sto­łów – św. Pio­tra, św. Paw­ła, św. Jana, św. Jaku­ba i św. Fili­pa. Zosta­ła ufun­do­wa­na przez miesz­czan dla kościo­ła para­fial­ne­go. Praw­do­po­dob­nie ich nazwi­ska są wymie­nio­ne na ambo­nie, jed­nym z nich był Gre­gor Joener, bur­mistrz Góry w latach 1592 i 1593.

         W pobli­żu cmen­ta­rza i kościo­ła Boże­go Cia­ła powstał plac zabaw, gdzie co roku urzą­dza­no tzw. Górow­skie Świę­to Dzie­ci. Po raz pierw­szy je obcho­dzo­no w 1816 r. zarzą­dzo­ne przez kró­la pru­skie­go Fry­de­ry­ka Wil­hel­ma po zwy­cię­stwie nad Napo­le­onem. W Górze rok­rocz­nie świę­to­wa­no. Obcho­dy zmie­ni­ły cha­rak­ter, począt­ko­wo była to nagro­da dla dzie­ci, następ­nie przy­bra­ły for­mę świę­ta ludo­we­go wszyst­kich góro­wian. Śla­dem po miej­scu do tań­cze­nia jest tzw. patel­nia, czy­li beto­no­wy podest.

W 1846 r. pro­boszcz Fer­dy­nand Cogho prze­niósł czę­ścio­wo znisz­czo­ne kapli­ce Dro­gi Krzy­żo­wej znaj­du­ją­ce się przy alei pro­wa­dzą­cej do kościo­ła Boże­go Cia­ła na wzgó­rze z gru­pą Ukrzy­żo­wa­nia. W miej­scach po kaplicz­kach umiesz­czo­no ław­ki. W 1859 r. Paul Stan­kie­wicz odre­stau­ro­wał kapli­ce Dro­gi Krzy­żo­wej. Ten sam arty­sta w 1886 r. wyko­nał poli­chro­mię „Świę­tych Scho­dów” i odno­wil malo­wi­dła wzdłuż Świę­tych Schodów.

Paul Stan­kie­wicz (ur. w 1834 r. w Górze, zm. 1897 r.) w XIX w. był zna­nym mala­rzem por­tre­tów, wyda­rzeń histo­rycz­nych i wnętrz kościelnych.

W latach 70. XIX w. przed głów­ną bra­mą cmen­ta­rza sta­nął pomnik upa­mięt­nia­ją­cy pole­głych w woj­nie pru­sko-fran­cu­skiej (1870−1871). Z koń­ca XIX w. pocho­dzi kapli­ca gro­bo­wa z malo­wi­dła­mi Pau­la Stan­kie­wi­cza usy­tu­owa­na w pobli­żu kościo­ła Boże­go Ciała.

W latach 80. i 90. XIX w. Góra prze­ży­wa­ła roz­wój prze­my­słu. W 1889 r. w naj­bliż­szym sąsiedz­twie kościo­ła i cmen­ta­rza powsta­ła cukrow­nia. Dzia­łal­ność pro­duk­cyj­na tego zakła­du roz­sie­wa­ła cha­rak­te­ry­stycz­ną słod­ka­wą woń, któ­ra nie­jed­no­krot­nie koja­rzy­ła się z wizy­ta­mi na gro­bach naj­bliż­szych. Obec­nie (od 2006 r.) cukrow­nia nie działa.

Na począt­ku XXI w. zakoń­czo­no odna­wia­nie kościo­ła Boże­go Cia­ła. W miej­scu gro­bu św. Alek­se­go powstał grób Chry­stu­sa. Odno­wie­nie świą­ty­ni było zasłu­gą ks. Mar­ka Bia­łe­go, jego poprzed­ni­ków i wie­lu innych osób. Uwień­cze­niem tego dzie­ła była para­fial­na uro­czy­stość 31 paź­dzier­ni­ka 2001 r. z udzia­łem ks. kar­dy­na­ła Hen­ry­ka Gulbinowicza.

 

Miro­sław Żłobiński

 

 

Pier­wo­druk: „Św. Kata­rzy­na” 2012 nr 2 s. 10–11, il.; nr 3 s. 7, il.